Radni z Brodnicy nie zlitowali się nad dwojgiem mieszkańców naszego miasta. Do tematu przyznawania większych bonifikat mają jednak wrócić

Od 2010 r. o bonifikatę przy wykupie mógł ubiegać się każdy najemca. Wynosiła ona 75%, ale w marcu 2020 r. radni zdecydowali, że będzie wynosiła jedynie 20%. Nie wszyscy zdążyli z wykupem.

Z chęcią wykupu mieszkań z bonifikatą zwróciło się w ostatnim czasie dwoje mieszkańców budynku komunalnego przy ul. Wiejskiej w Brodnicy. - Byłem przerażony wyglądem klatki schodowej - mówił radny Wojciech Wiśniewski podczas sesji rady miejskiej w czwartek, 16 września. Postanowił, że zrobi wszystko, aby przywrócić na dwa miesiące (od 1 listopada do końca grudnia) wyższą bonifikatę i umożliwić tym mieszkańcom wykupienie mieszkań za mniejsze pieniądze niż musieliby wydać obecnie. Dwa pozostałe mieszkania we wspomnianym czterolokalowym budynku komunalnym przy ul. Wiejskiej zostały już wykupione wtedy, gdy było to możliwe z wyższą nic obecnie bonifikatą i - jak mówił obecny podczas sesji mieszkaniec tego budynku, który dopiero teraz chce kupić lokal - ci sąsiedzi śmieją im się teraz w twarz.

Dwie osoby, które chcą wykupić mieszkania uczestniczyły w sesji. Jak zauważyli, płacą kolosalne czynsze, pracują, mimo, że są na emeryturze. Uważają, że nie można o nich powiedzieć, że są niezaradni tylko dlatego, że zarabiają mniej pieniędzy. Mówili, że czują się pokrzywdzeni.

- Postanowiłem przetłumaczyć (radnym przyp. red.), że będziemy głosować za projektem zmian na krótki okres, ale nie zostało to dobrze odebrane. Ja nie pytam o orientację polityczną tych ludzi, ja po prostu im pomagam. W czym problem? Przez kilkanaście lat sprzedawaliśmy z wyższą bonifikatą, a teraz nagle nie?

- mówił radny Wojciech Wiśniewski. Jak podkreślił, przez przyjęcie uchwały w marcu 2020 r. bonifikata została radykalnie obniżona. Zaznaczył, że to przez chorobę mieszkańcy nie mogli wykupić tych mieszkań we wcześniejszym terminie i z wyższą bonifikatą.

Radni zdecydowali, że wrócą do sprawy sprzedaży mieszkań komunalnych z większą bonifikatą w innym terminie. Radna Jadwiga Zakrzewska zwróciła uwagę, że obecna treść proponowanej ustawy została zdjęta z porządku obrad sesji 16 września, aby nie robić tej uchwały "na kolanie". Zaznaczyła, że brodniczanie zarzucają radzie miejskiej, że handluje mieniem komunalnym, a przecież pieniądze z tej sprzedaży idą na spłatę długu miasta.

- Wnioskowałbym, aby przywrócić 75% i zrobić to bezterminowo - powiedział podczas sesji radny Roman Unrau.

Z kolei radny Mateusz Szafrański dodał, że w innych miastach są zdecydowanie wyższe bonifikaty niż 20%.