Myślał, że zabił teściową. Kobieta przeżyła, ale niedoszłemu zabójcy i tak grozi dożywocie
16-latek uciekał policjantom z Brodnicy, bo miał przy sobie marihuanę
24 września po g. 10 brodniccy policjanci zauważyli, że motorower nie ma tablicy rejestracyjnej. Natychmiast dali prowadzącemu go kierowcy znak, aby się zatrzymał.
- Kierowca nie reagował, po czym zaczął uciekać. Motorowerzysta uciekał przed radiowozem po terenie parkingów, chodnikami, jednocześnie stwarzając zagrożenie dla pieszych uczestników ruchu drogowego, po czym wjechał na drogę gruntową i uderzył w krawężnik. Kierowca stracił panowanie nad skuterem i wywracając się uderzył w bok radiowozu
- mówi asp. szt. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy.
Wtedy zaczął uciekać biegnąc, ale to też na nic - policjanci zatrzymali go. Uciekinierem okazał się być 16-latek bez wymaganych uprawnień, za to z woreczkiem z marihuaną. Z kolei motorower 16-latka nie był zarejestrowany, nie posiadał ubezpieczenia ani badań technicznych.
Przeczytaj także:
Na tym nie skończyły się problemy chłopaka, ponieważ brodniccy policjanci w domu nastolatka znaleźli kolejny woreczek z ok. 1 g marihuany.
Pobrano od niego także krew, aby sprawdzić, czy motorower prowadził będąc odurzony narkotykami.
Wskutek tych wydarzeń 16-latek stanie przed sądem dla nieletnich.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?