Do zakończenia rundy zasadniczej w Orlen Superlidze Mężczyzn zostało już tylko jedno spotkanie. Już teraz wiadomo jednak, że KGHM SPR Chrobry Głogów ma zapewnioną co najmniej czwartą lokatę w tabeli. Po ostatnim zwycięstwie nad Gwardią Opole nic już nie zagrozi miejscu Chrobrego w tabeli. Co więcej, głogowianie wciąż mają w teorii szansę dogonić mającego trzy punkty przewagi i zamykającego podium Górnika Zabrze. Wszystko zależeć będzie od ostatnich spotkań obu drużyn.
Chrobry zmierzy się 30 marca z ekipą MMTS-u Kwidzyn, podczas gdy Górnik zmierzy się z Azotami Puławy.
Podczas spotkania z Gwardią Opole głogowianie i drużyna przeciwna zgotowali kibicom kolejną karuzelę emocji. Wynik spotkania był niepewny do samego końca i ostatecznie Chrobry zdobył komplet punktów jedną bramką przewagi. Gwardię nieco przystopował w końcówce Rafał Stachera, który pewnie bronił bramki Chrobrego i pokrzyżował ich plany do wyrównania i doprowadzenia do karnych.
– Kibicom na pewno się podobał, choć nie był to jakiś super widowiskowy mecz. Najważniejsza jest jednak wygrana i zapewnienie sobie miejsca. Teraz będziemy przygotowywać się bardziej pod play-offy. Ważne jest też to, że nikt nie ma żadnych poważniejszych urazów w drużynie – mówił po spotkaniu trener Vitalij Nat z Chrobrego.
Podczas meczu Chrobry gościł Michała Drankiewicza, małego głogowianina walczącego z ciężką chorobą. Głogowscy sportowcy mocno zaangażowali się w akcję pomocy chłopcu, a szczypiorniści traktują go jak kolegę z drużyny.
– Przed meczem przybił piątki w szatni z kolegami z drużyny, wykonał pierwsze podanie meczu, a po jego zakończeniu wspólnie z delegatem ZPRP wręczył nagrodę MVP spotkania. Dzięki Michał! Wszyscy trzymamy za Ciebie kciuki!!! Zapraszamy Cię częściej – czytamy w pomeczowym komunikacie Chrobrego.
MMTS, następny przeciwnik Chrobrego, na pewno będzie walczył jak lew. Ekipa musi wygrać, aby mieć pewność utrzymania się na ósmej lokacie w rundzie zasadniczej.
KGHM Chrobry Głogów – Corotop Gwardia Opole 26:25 (15:14)
KGHM Chrobry: Dereviankin, Stachera – Grabowski 4, Strelnikov, Zieniewicz, Kosznik 3, Orpik 3, Jamioł, Dadej 1, Matuszak 4, Styrcz 7, Paterek 1, Hajnos, Skiba 5
Gwardia: Ałaj, Malcher – Sosna 3, Wojdan 2, Łangowski 3, Zawadzki, Hryniewicz, Stempin, Widomski 4, Jankowski 1, Klawka 4, Milewski, Monczka 2, Wandzel, Jendryca 6
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?