Nasza Anna Wazówna. 
2018 może być jej rokiem

2018 r. może zostać ogłoszony rokiem Anny Wazówny. O takiej inicjatywie mówi się co najmniej od kilku miesięcy, a teraz pomysłem zajęli się rajcy. Najpierw stosowną uchwałę podjęli radni powiatu, teraz brodniccy.

- W końcu to jest nasza Anna - mówi Roman Pawlak, przewodniczący rady miejskiej. - Mamy nadzieję, że uda się przekonać do pomysłu także inne samorządy .

W uzasadnieniu uchwały o ogłoszeniu roku 2018 „Rokiem Anny Wazówny” czytamy, że taki krok podjęto „uznając jej zasługi dla rozwoju gospodarczego, społecznego, naukowego i tolerancji religijnej początku XVII w., a także trwałą – dobrą pamięć kolejnych pokoleń”.

Anna Wazówna, choć dorastała w Szwecji, związana była mocno z ziemią golubską i brodnicką. Przeszła na luteranizm, przez co nie mogła przebywać na królewskim dworze, dlatego rezydowała właśnie w naszym regionie. W 1604 r. została starościną brodnicką, a 7 lat później golubską. To właśnie zamek w Golubiu stał się jej rezydencją. Interesowała się przyrodą i sztuką, wspierała więc naukowców i artystów.

Po wiekach stała się natchnieniem m.in. dla brodnickiego, zmarłego niedawno poety - Ryszarda Przybylskiego, który poświęcił jej książkę. „Anna Wazówna. Królewna z Białą Chryzantemą” to poemat, który autor uzupełnił o napisany wierszem opis pogrzebu Anny Wazówny w Toruniu.

Dziś brodniccy radni chcą, by inicjatywę ogłoszenia roku 2018 imieniem królewny podjęli także rajcy z Torunia (gdzie znajduje się sarkofag Wazówny) i Golubia-Dobrzynia. Z podobną prośbą zwrócą się ponadto do samorządu województwa. Jeśli sejmik podejmie taką uchwałę, przyszły rok może należeć do Anny Wazówny w całym Kujawsko-Pomorskiem.

Na taką okoliczność powoli przygotowują się opiekunowie zamku w Golubiu-Dobrzyniu. Tu, od kilku lat, organizowane są urodziny królewny. - Na razie trudno mówić o szczegółach przyszłorocznych imprez - mówi Dariusz Deja z golubskiego zamku. 
- Na pewno chcemy, by obchody 450-lecia urodzin Wazówny były zorganizowane z większym rozmachem niż dotychczas.

Z pewnością nie zabraknie wydarzeń w Brodnicy i to nie tylko w pałacu Anny Wazówny. Specjalne sesje popularno-naukowe mają też przygotować brodnickie szkoły. - Takie wydarzenie to duża promocja dla miasta - podkreśla Roman Pawlak. - Będziemy starali się wykorzystać tę okazję, by zachęcić do odwiedzenia miasta.