W sobotę 15 czerwca miejscowe Orlęta Aleksandrów Kujawski podejmowały u siebie piłkarzy z Brodnicy. Od początku mecz ze Spartą Brodnica był pełen emocji.
Rozgrywkom przyglądali się także policjanci. Stadion był kontrolowany przez mundurowych i firmę ochroniarską, wszystko po to, by nie doszło do spotkania kibiców obu drużyn.
Mecz rozpoczął się od wręczenia pucharu, piłki z podpisami zawodników i specjalnych podziękowań dla Cezarego Smiesznego, byłego już prezesa MZKS Orlęta Aleksandrów Kujawski.
Prezes poddał się do dymisji po nierozegranym meczu z Zawiszą Bydgoszcz.
Były prezes nie krył zaskoczenia.
Nie zabrakło też interwencji policji. W stronę kibiców z Brodnicy zmierzali kibice, jak mówią widzowie, Elany. Uzbrojeni mundurowi zmusili kiboli do odwrotu. Następnie ekipa została "odprowadzona" przez policję na dworzec.
Mecz został na chwilę przerwany.
Nie zabrakło jednak dobrego dopingu obu drużyn i wiernych kibiców Orląt, którzy głośno oklaskiwali każdą bramkę swojej drużyny. 34. kolejka 4.ligi kujawsko-pomorskiej zakończyła się zwycięstwem gospodarzy. Orlęta zdobyły 5 goli, Sparta Brodnica 3.
Pierwszy gol padł w 28 minucie spotkania. Z rzutu karnego strzelił Hubert Maciąg z Orląt. Kilka minut później wynik wyrównał Bartłomiej Kaczyński ze Sparta Brodnica. Kolejne bramki dla Orląt strzelił: Paweł Zaroślak, Kieran Ollivierre, Sebastian Fido. W 78. minucie było samobójcze trafienie Sparty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?