Poznaliśmy króla i królową Sanatorium miłości 5. Zobaczcie półakty uczestników programu [zdjęcia]
Królową turnusu została Iwona z Warszawy, a królem - Józef z Wałbrzycha.
To oni zyskali największą sympatię uczestników programu "Sanatorium miłości 5".
Królową piątego sezonu "Sanatorium miłości" została Iwona z Warszawy.
- Marzenia się spełniają. Moim marzeniem było zostać królową tej edycji. Jestem szczęśliwa - mówiła po koronacji Iwona z Warszawy, a potem dodała: - Nie wiem co mnie czeka jutro i pojutrze. Na pewno nie żyję przeszłością. I życzę wszystkim, by nie żyli przeszłością, bo to nie jest dobre.
Uczestnicy programu polubili Iwonkę.
- Iwonka ma niepowtarzalny wdzięk, jest bardzo kobieca. Jest delikatna i wrażliwa - mówił Zdzisław z Tczewa.
- Wszyscy ją lubią. Jest fantastyczna. Zawsze miła, uprzejma i towarzyska - komplementował Krzysztof z Torunia.
Królem piątego sezonu "Sanatorium miłości" został Józef z Wałbrzycha.
- Czy ja jestem szczęśliwy? Mało powiedziane. Chciałem podziękować wszystkim koleżankom i kolegom za zaufanie. Nie spodziewałem się tego. To znaczy, że mnie trochę lubicie - wyznał Józef z Wałbrzycha.
- Józek jest dystyngowany i szarmancki. To dżentelmen pod każdym względem - zachwalała go Bożenka z Augustowa.
- Jest bardzo prawym i słownym człowiekiem. Jest nastawiony na pomaganie innym. Daj Boże wszystkim takiego króla - przekonywał Zdzisław z Tczewa.
W finałowym odcinku "Sanatorium miłości" poznaliśmy królową i króla turnusu oraz efekty niezwykłej sesji fotograficznej, w trakcie której powstały półakty uczestników programu. Zobaczcie zdjęcia >>>>>