Puchatek i przyjaciele umilą chwile spędzone w brodnickim szpitalu

Inicjatywa wypłynęła od Dariusza Szczepańskiego, dyrektora ZOZ w Brodnicy. Zwrócił się on do dyrektora placówki w Rypinie o zagospodarowanie sal.

- Z przyjemnością bierzemy udział w tym projekcie - mówi Wojciech Chwiałkowski, nauczyciel Liceum Plastycznego w Rypinie w materiale filmowym zamieszczonym na stronie internetowej szpitala. W holu głównym, na korytarzu powstała łąka (w powiększeniu makro), do tego owady, m.in. motyle, biedronki. Założenie było takie, że ma być kolorowo i radośnie. W pokoju badań pojawiły się postacie znane z bajek o Kubusiu Puchatku. - W projekcie bierze udział w sumie 26 uczniów, z drugiej, trzeciej i czwartej klasy. Mamy klasy profilowe z projektowaniem graficznym, z fotografią. W tym projekcie wszyscy są pomieszani i działają wspólnie dla dobra małego pacjenta.

Uczniowie szkoły z Rypina mieli okazję żeby wykazać się swoim talentem.

- Rozwija nas to, bo zwykle pracujemy na mniejszych obszarach, powierzchniach, w pracowniach szkolnych - mówi jeden z uczniów.

- Możemy zaoferować swoje zdolności, by komuś było przyjemniej. Możemy im choć trochę umilić czas spędzony w szpitalu.

- Dla nas to nowe doświadczenia, możemy zrobić coś poza szkołą, coś, co będzie służyło przez długie lata - dodaje kolejny uczeń.

Przypomnijmy, że jesienią ub. roku do szpitala trafiły pluszaki podarowane przez mieszkańców miasta i regionu. To efekt akcji organizowanej przez ratownika medycznego - Tomka Modrzewskiego. Miśki są przekazywane małym pacjentom, by umilić im choć trochę pobyt w placówce.