Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sędziowie co weekend, piłkarze od pucharu [ZDJĘCIA]

MF
22 sierpnia 2018 roku zespół Kolegium Sędziów K-P ZPN przegrał w Regionalnym Pucharze Polski na Sielskiej w Fordonie z SP Zawisza Bydgoszcz 1:3. Jednym ze sparingpartnerów ekipy arbitrów była Spójnia Białe Błota. Sędziowie mają też swoją reprezentację w rozgrywkach futsalowych.
22 sierpnia 2018 roku zespół Kolegium Sędziów K-P ZPN przegrał w Regionalnym Pucharze Polski na Sielskiej w Fordonie z SP Zawisza Bydgoszcz 1:3. Jednym ze sparingpartnerów ekipy arbitrów była Spójnia Białe Błota. Sędziowie mają też swoją reprezentację w rozgrywkach futsalowych. Arkadiusz Wojtasiewicz, Spójnia Photo, archiwum sędziów
W Regionalnym Pucharze Polski każdy zagrać może. Jeden lepiej, drugi gorzej. Na początku grali dla przyjemności, zobaczenia jak to jest, typowo po amatorsku. Do drugiego sezonu podeszli już bardziej profesjonalnie.

Może nie wszyscy wiedzą, ale każdy może zagrać w Pucharze Polski. Co należy zrobić? Formalności nie są skomplikowane. Należy tylko zgłosić do Wydziału Gier listę zawodników, a także miejsce rozgrywanego spotkania. Drużyny amatorskie grają jako gospodarze. Konieczne jest również posiadanie aktualnych badań lekarskich.

[podobne]

Wszystko to spełnili sędziowie z Kolegium Sędziów okręgu bydgoskiego K-P ZPN (z aktualnymi badaniami lekarskimi nie było w ogóle problemu).

- Pomysł zgłoszenia pojawiła się wiosną 2017, kilka miesięcy przed pierwszym meczem pucharowym - wspomina Tomasz Szpunar, który prowadzi bloga i stronę internetową sedzia-zawod.pl. - To była inicjatywa kilku sędziów. Byliśmy bardziej aktywną grupą, od tamtej pory tworzymy trzon ekipy. Jeden z kolegów, Marek Semrau, wyjątkowo w tym roku podjął się trenowania zespołu.
Inicjatorami powołania zespołu byli też: Michał Sobczak, Łukasz Rogowski i Mikołaj Kamzelewski.

Michał Sobczak, członek zarządu KS K-P ZPN, kierownik zespołu, a na co dzień sędzia szczebla centralnego (I liga) tak rok temu mówił o początkach zespołu:

- Inicjatywa narodziła się spontanicznie. Zarząd Kolegium Sędziów jednogłośnie poparł nasz pomysł. Jako zespół sędziów nie mamy żadnych przywilejów. Z pewnością jest nam jednak łatwiej odnaleźć się w rozgrywkowej rzeczywistości, ponieważ na co dzień mamy z nią do czynienia.

W ubiegłym roku drużyna była typowo amatorska.

- Na początku nie było oficjalnego naboru. Większość z nas jest z tych samych kursów sędziowskich, z tych samych rekrutacji - tłumaczy Tomasz Szpunar. - Skrzyknęliśmy się na zasadzie: a może byśmy coś zagrali, przecież w Pucharze Polski grają też inne reprezentacje. Wzorowaliśmy się na zespole Kolegium Sędziów w Wielkopolsce, oni nawet z sukcesami w tych rozgrywkach startowali na poziomie wojewódzkim.

Pierwszy mecz bydgoskich sędziów w pucharze się nie odbył. Dąb Barcin nie dojechał do Białych Błót. Później trafili na GLKS Osielsko.

- Nawet sobie pograliśmy, byliśmy blisko, żeby coś tam zdziałać - wspomina T. Szpunar. - Strzeliliśmy pierwsi bramkę, potem długo był remis. Rywale nie wyszli w podstawowym składzie, ale porobili zmiany, odjechali nam i przegraliśmy 2:4. Ostatniego gola straciliśmy, bo się totalnie odkryliśmy.

Pierwsze koty za płoty. Dowiedzieli się, jak i czym to się je. Ale stwierdzili, że do kolejnego sezonu trzeba się lepiej przygotować. Tak jak rok wcześniej, sędziowie rozegrali kilka sparingów.

- Dużo sędziujemy, znamy się z tymi drużynami, nie było problemów, zespoły chętnie z nami grają. Wygraliśmy z A-klasową Burzą Nowa Wieś Wielka, także z zespołami z B klasy. Na sześć sparingów wygraliśmy trzy - chwali się Tomasz Szpunar.

- Kluby, z którymi graliśmy miło nas wspominają. Fajnie po jakimś czasie pojechać i im posędziować. Słyszy się wtedy naprawdę wiele fajnego - dodaje kapitan Łukasz Rogalski.

W tym roku w pucharze ekipa sędziów trafiła od razu na SP Zawisza Bydgoszcz, który rok po roku awansował z B klasy do V ligi.
- Nie ukrywam, że na początku byliśmy troszkę zszokowani. Wiedzieliśmy, że jesteśmy skazani na porażkę
- wspomina Tomasz Szpunar. - A potem zaczęliśmy się cieszyć, bo druga taka okazja może się nie zdarzyć. Wiadomo, to był pierwszy mecz Zawiszy w Bydgoszczy po powrocie z Potulic. I przed taką publiką większość z nas nie miałaby szans kiedykolwiek zagrać. Przegraliśmy 1:3, ale na początku bardzo szybko, bo w dwie minuty, dostaliśmy dwie bramki. I mecz był już ustawiony (śmiech).

Ciekawostką jest, że w tym spotkaniu sędzią był Dariusz Ignatowski, a w zespole Zawiszy zagrał jego syn Oskar.

Sędziowie wychodząc na boisko stają niejako po drugiej stronie barykady. Teraz ktoś inny ocenia ich grę, wyłapuje przewinienia.

- Na boisku jako piłkarze jesteśmy chyba za uczciwi - przyznaje T. Szpunar. - Nawet jeśli jest jakaś sugestia, żeby ktoś dał się sfaulować, żeby się po prostu położył, to nie potrafimy tego za bardzo. Nie mamy tego wyuczonego nawyku, żeby czasami poszukać faulu na nas, nawet czasami wymusić faul w celach taktycznych pod stały fragment gry. Czasami jest z tym problem, bo znamy te zachowania piłkarzy ze strony sędziowskiej.

Sędziowie K-P ZPN Bydgoszcz, to drużyna składająca się w stu procentach z czynnych arbitrów, którzy prowadzą mecze od B klasy do IV ligi. Zdecydowana większość z nich w wieku juniorskim trenowała w bydgoskich zespołach - w Zawiszy, Polonii, Chemiku, Gwieździe.

- Na przykład Szymon Rutkowski, który właśnie Zawiszy strzelił gola, jeszcze trzy lata temu debiutował w trzeciej lidze. Grał w pierwszym zespole Chemika, otarł się też o Centralną Ligę Juniorów. Był nawet kapitanem tamtej drużyny - dodaje Tomasz Szpunar.

18-osobową kadrę ekipę Kolegium Sędziów K-P ZPN tworzą (średnia wieku 23 lata):
Dawid Kosmal, Jakub Pujanek, Szymon Rutkowski, Łukasz Rogowski (kapitan), Marek Semrau (grający trener), Dominik Pruss, Tomasz Szpunar, Maciej Gebler, Jarosław Klein, Jakub Kręcigłowa, Tomasz Sułek, Maksymilian Semrau, Bartosz Kaczyński, Robert Bujnicki, Mateusz Onysk, Mikołaj Kamzelewski, Karol Hentrich, Mateusz Muszyński.

Co roku bydgoscy sprawiedliwi grają w MP sędziów w futsalu, a od trzech sezonów w lidze halowej BLPN Bydgoszcz.

W niedzielę na Piaskach zespół Kolegium Sędziów K-P ZPN na pożegnanie sezonu zagrał towarzysko z innymi amatorami, Orłem Bydgoszcz, i wygrał 21:0.
- Rozwijamy się. Nie chcemy przygotowywać się już tylko miesiąc typowo do pucharu
- tłumaczy Tomasz Szpunar. - Jeżeli warunki i możliwości pozwolą chcemy grać nawet przez cały rok. Raz dla formy, dwa dla integracji. A ten sparing był trochę spontaniczny, dostaliśmy propozycję, żeby zagrać. Pojechaliśmy, zagraliśmy i wygraliśmy 21:0, tak się po prostu ułożyło (śmiech).

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

**Wszystko o

Regionalnym Pucharze Polski - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sędziowie co weekend, piłkarze od pucharu [ZDJĘCIA] - Express Bydgoski

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto