Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sejm upamiętnił Ignacego Łyskowskiego, działacza społecznego i posła z powiatu brodnickiego. O pośle pamiętają mieszkańcy

Karina Knorps-Tuszyńska
Karina Knorps-Tuszyńska
Mieszkańcy powiatu brodnickiego starają się upamiętnić Ignacego Łyskowskiego, organizując wystawy i dążąc do remontu pałacu w Mileszewach
Mieszkańcy powiatu brodnickiego starają się upamiętnić Ignacego Łyskowskiego, organizując wystawy i dążąc do remontu pałacu w Mileszewach Facebook/Ignacy Łyskowski
Krystyna Warachowska, obecnie mieszkanka Torunia, pochodząca z Mileszew w powiecie brodnickim, interesująca się życiem Ignacego Łyskowskiego zawnioskowała do posła Pawła Szramki o upamiętnienie przez Sejm działacza społecznego i polskiego posła z powiatu brodnickiego. Poseł chętnie i efektywnie działał w tej sprawie, a wskutek tych działań 7 października Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą Ignacego Łyskowskiego.

Potężna ulewa w Dniepropetrowsku. Dziesiątki samochodów podtopionych

Krystyna Warachowska pochodząca z Mileszew pamięta o Ignacym Łyskowskim

Krystyna Warachowska mieszkająca w dzieciństwie w jednym z domów w Mileszewach mówi nam, że wychowała się w pałacu, który ok. 1854 r. zbudował Ignacy Łyskowski, ponieważ w czasie, gdy była dzieckiem, chodziła tutaj do przedszkola. W pałacu była też klubokawiarnia i sala teatralna. - Na spacer szło się do parku przy pałacu - mówi nam Krystyna Warachowska.

Krystyna Warachowska skończyła brodnickie liceum, ukończyła matematykę na uniwersytecie w Toruniu oraz zarządzanie. Pracowała jako informatyk, wykładowca na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika, następnie w finansach. Po przejściu na emeryturę zaczęła porządkować swoje księgozbiory, doczytywać książki, spędzała czas w archiwach. Została członkiem Towarzystwa Naukowego. Kolekcjonuje "Pana Tadeusza", ma blisko 200 sztuk. Choć nie mieszka w Mileszewach, kilka lat temu, mając na emeryturze więcej czasu, zaczęła zgłębiać lokalną historię tej miejscowości i pochodzącego z niej Ignacego Łyskowskiego. Przeczytała wiele książek, poznając jego życie i twórczość. Od kilku lat stara się także o upamiętnienie go. Pierwszy pozytywny odzew w tej sprawie był kilka lat temu od burmistrza Jabłonowa Pomorskiego Przemysława Górskiego - zorganizowano wtedy konkurs wiedzy o Ignacym Łyskowskim. Z kolei dwa lata temu nauczycielki z Jabłonowa Pomorskiego napisały o nim sztukę.

Z okazji 200. urodzin Ignacego Łyskowskiego, na 12 września 2020 r. w Mileszewach oraz Lembargu zaplanowano mszą świętą, koncert pieśni, spacer historyczny i ognisko w Osadzie w Mileszewach, aby upamiętnić tę rocznicę urodzin. Wtedy także odsłonięto tablicę poświęconą Ignacemu Łyskowskiemu, znajdującą się w centrum Mileszew. - Chciałem, żeby mieszkańcy wiedzieli, że mieszkają w tak fantastycznej miejscowości, w której mieszkał tak wspaniały człowiek - mówi nam Przemysław Górski, burmistrz Miasta i Gminy Jabłonowo Pomorskie. O uroczystości pisaliśmy tutaj.

Przeczytaj także:

Sejm upamiętnił posła i działacza społecznego Ignacego Łyskowskiego

Choć Krystyna Warachowska cieszy się z tych uroczystości, zależało jej na czymś trwałym. - Marzyło mi się, aby rok 2020 był ogłoszony rokiem Łyskowskiego, ale mieliśmy stulecie odzyskania niepodległości, nie dało się pogodzić - mówi Krystyna Warachowska. Przed 200. urodzinami Ignacego Łyskowskiego stwierdziła, że dobrze byłoby, gdyby także Sejm upamiętnił tego posła. - To było spełnienie mojego marzenia - mówi nam Krystyna Warachowska. Z prośbą zwróciła się do posła Pawła Szramki. Ten zapoznał się z tematem i zawnioskował o uchwalenie przez Sejm uchwały upamiętniającej Ignacego Łyskowskiego. - Trwało to bardzo krótko. Do posła Pawła Szramki zwróciłam się na początku września - mówi nam Krystyna Warachowska. 7 października Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą Ignacego Łyskowskiego.

Poseł Paweł Szramka z Brodnicy podczas posiedzenia Komisja Kultury i Środków Przekazu w dniu 6 października uzasadniał projekt okolicznościowej uchwały w sprawie upamiętnienia Ignacego Łyskowskiego w 200. rocznicę urodzin. Jej projekt złożył klub Koalicji Polskiej. - Ignacy Łyskowski był wybitnym działaczem społecznym i polskim posłem do parlamentu pruskiego i niemieckiego. Myślę, że dzięki takim osobom jak właśnie Ignacy Łyskowski nasza polskość, nasza kultura, nasze zwyczaje potrafiły przetrwać w trudnych czasach. Dodatkowo dla mnie jest to bardzo ważna inicjatywa, ponieważ urodził się w Mileszewach w powiecie brodnickim, czyli w moim rodzinnym powiecie. Zostałem poproszony przez mieszkańców o to, żeby zgłosić taką inicjatywę. Będę bardzo wdzięczny państwu, jeśli będziemy mogli upamiętnić tak ważną osobę na posiedzeniu Sejmu – mówił w uzasadnieniu poseł Paweł Szramka.

W uznaniu wielkich zasług Ignacego Łyskowskiego Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oddaje mu cześć w przypadającą w tym roku 200. rocznicę jego urodzin. Sejm wyraża głęboką nadzieję, że życie i działalność Ignacego Łyskowskiego staną się godnym do naśladowania wzorem

- napisali posłowie w przyjętej uchwale.

Krystyna Warachowska chce napisać książkę o Ignacym Łyskowskim. Będzie się różniła od tych wcześniej opublikowanych

Krystyna Warachowska wciąż dąży do tego, aby mieszkańcy jeszcze bardziej poznali Ignacego Łyskowskiego. W tym celu chce napisać w ciągu najbliższego roku książkę, której plan ma już w głowie. Jak mówi, jest wiele książek o działalności Łyskowskiego, ale ona w swojej książce chciałaby się skupić na informacjach z życia - m.in. o tym, jak się zaczęła jego działalność. Jak nam zdradza Krystyna Warachowska, zaczęło się to od momentu, gdy rozmawiał z innymi studentami o tym, jak to się stało, że doszło do rozbioru Polski. Doszli wtedy do wniosku, że najgorsze, co zrobili zaborcy to fakt, że zabrali nam oświatę. Wtedy studenci postanowili, że będą robić wszystko, aby oświatę odbudować.

- Jego życie nie było bardzo długie, ale chyba nie zmarnował ani chwili

- podsumowuje Krystyna Warachowska.

Ignacy Łyskowski urodził się 12 września 1820 roku w Mileszewach. Jako młody mężczyzna za cel swojego życia przyjął walkę o odrodzenie ducha polskości. Był jednym z organizatorów sejmiku gospodarczego Polaków w Prusach Wschodnich, działał w Lidze Polskiej na Pomorzu, współtworzył też Towarzystwo Moralnych Interesów Ludności Polskiej pod Panowaniem Pruskim - organizację, której zadaniem było krzewienie oświaty, ochrona języka polskiego oraz podnoszenie kwalifikacji rolników i rzemieślników. Jako poseł na sejm pruski, a po zjednoczeniu Niemiec od 1867 r. parlamentu tego państwa Ignacy Łyskowski stał na czele Koła Polskiego. Sprzeciwiał się germanizacji, domagał się równouprawnienia języka polskiego w szkolnictwie, administracji i sądownictwie. Prywatnie miał siedmioro dzieci, co podkreśla Krystyna Warachowska, zwracając uwagę, że niektóre źródła błędnie zaniżają tę liczbę. Krystyna Warachowska podkreśla także, że Łyskowski pisał piękne wiersze patriotyczne. Po ojcu odziedziczył majątek w Mileszewach. Zmarł 14 lipca 1886 roku w Poznaniu, a jego szczątki spoczęły w krypcie kościoła w Lembargu.

Pałac, który zbudował Ignacy Łyskowski wkrótce runie. Jest problem z jego remontem

Warto podkreślić, że ok. 1854 r. Ignacy Łyskowski zbudował na terenie odziedziczonego po ojcu majątku pałac w Mileszewach, który jest obecnie w bardzo złym stanie technicznym.

Jak przekazał nam Przemysław Górski, burmistrz Miasta i Gminy Jabłonowo Pomorskie, temat ten jest dla niego niezwykle ważny i serce mu pęka na widok obecnego stanu technicznego pałacu. Podkreśla, że wielokrotnie zwracał się pisemnie do obecnego właściciela pałacu, Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, oraz był na spotkaniu z dyrektorem tego ośrodka, wnioskując o zakup przez samorząd tego pałacu wraz z parkiem lub chociaż o możliwość dzierżawy. Na razie jednak KOWR informuje, że obecnie dzierżawi ten teren. Warto jednak zwrócić uwagę, że nie jest on użytkowany, a w związku z tym niszczeje. Mieszkańcy Mileszew nie mogą tam wejść, a samorząd - pomimo chęci - nie może go wyremontować. - Widzę, jak ten zespół pałacowo-parkowy niszczeje. Jeśli nie uda się nam lub ktoś tego nie przejmie, skoro nie chcą oddać samorządom, to za rok, za dwa będzie to ruina. Ten pałac jest moim marzeniem. Mam nadzieję, że gdy będę jeszcze trzy lata burmistrzem uda mi się to zrealizować. Będzie to dla mieszkańców prawdziwa wizytówka. Pragnę, żeby oddano nam pałac w Mileszewach, póki jest możliwość zrobienia tam czegoś - mówi nam Przemysław Górski, burmistrz Miasta i Gminy Jabłonowo Pomorskie.

Co chciałby w tym miejscu zrobić?

- Miałem pomysł, aby stworzyć tam miejsce pamięci, aby nasi mieszkańcy, goście mogli sobie pospacerować, coś na wzór Szafarni. Ignacy Łyskowski to nietuzinkowa postać i uważam, że zasługuje na żywy pomnik i ten zespół pałacowo-parkowy mógłby być jemu poświęcony. Jesteśmy coś takim osobom winni - mówi burmistrz Miasta i Gminy Jabłonowo Pomorskie. Burmistrz ma jeszcze więcej pomysłów na zagospodarowanie tego miejsca, m.in. jako miejsce do spotkań artystycznych. - Chciałbym, aby Miasto i Gmina Jabłonowo Pomorskie przejął go, a jeżeli nie, to niech przejmie samorząd województwa, ale ważne, żeby to miejsce ratować - podkreśla.

Przemysław Górski prowadzi w tej kwestii rozmowy z parlamentarzystami, marszałkiem województwa kujawsko-pomorskiego, bo uważa, że bez funduszy unijnych nie da się tego odrestaurować. - Jest to do uratowania. Może powstać coś pięknego w gminie Jabłonowo Pomorskiego w powiecie brodnickim i być wizytówką województwa kujawsko-pomorskiego. - Jest to ostatni dzwonek, kiedy można na tego typu cele pozyskać środki zewnętrzne. Jeżeli teraz to się nie uda, to będzie bardzo ciężko, chyba, że przejmie to prywatny inwestor i zrobi w tym miejscu hotel, ale byłoby szkoda - mówi burmistrz.

Trwa głosowanie...

Czy interesujesz się historią lokalną?

Powiat brodnicki wciąż świętuje rocznicę urodzin Ignacego Łyskowskiego

W Miejskiej i Powiatowej Bibliotece Publicznej w Brodnicy im. Ignacego Łyskowskiego można oglądać do końca roku wystawę poświęconą Ignacemu Łyskowskiemu, patronowi tej biblioteki. Ekspozycję wykonała Agnieszka Grafka-Chołaj.

- Pałac w Mileszewach przetrwał do naszych czasów, ale jest on, niestety, w stanie opłakanym. Tak samo płyta nagrobna naszego patrona w kościele Lembargu jest już prawie nieczytelna – mówi Paweł Stanny, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Brodnicy i apeluje, aby je odnowić.

Zobacz także:

Mieszkańcy powiatu brodnickiego starają się upamiętnić Ignacego Łyskowskiego, organizując wystawy i dążąc do remontu pałacu w Mileszewach

Sejm upamiętnił Ignacego Łyskowskiego, działacza społecznego...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brodnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto