Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śpią w namiotach, starych budynkach. Policjanci pomagają bezdomnym

Katarzyna Pomianowska
Nowomiejscy policjanci dwa razy pomagali bezdomnym. W Brodnicy regularnie sprawdzane są miejsca, w których takie osoby mogą przebywać.

Dzielnicowi z nowomiejskiej policji kolejny już raz odwiedzili mężczyznę mieszkającego w namiocie, w lesie na terenie gminy Biskupiec.

- Policjanci pojechali tam, by przekazać mu jedzenie i ostrzec przez mającymi pojawić się nadchodzącej nocy mrozami. Funkcjonariusze już podczas wcześniejszych wizyt kilkakrotnie rozmawiali z mężczyzną na temat jego trudnej sytuacji materialno-bytowej. Jednak mężczyzna odpowiadał, że czuje się dobrze i nie potrzebuje pomocy - informuje Ludmiła Mroczkowska z nowomiejskiej policji. W poniedziałek mężczyzna przyznał policjantom, że niska temperatura coraz bardziej mu doskwiera i dał się przekonać o umieszczeniu go w schronisku dla osób bezdomnych. Dzielnicowi pomogli mężczyźnie spakować najpotrzebniejsze rzeczy i przewieźli go do schroniska. Przypomnijmy, że w minionym tygodniu oficer dyżurny nowomiejskiej komendy policji otrzymał telefon od mężczyzny, który potrzebował pomocy.

Przebywał on na przystanku autobusowym na terenie gminy Biskupiec. Z racji tego, że jest osobą bezdomną, a niska temperatura mocno dała mu się we znaki oznajmił, że potrzebuje pomocy. Oficer dyżurny natychmiast wysłał we wskazane miejsce policyjny patrol. - Policjanci na miejscu zastali wyziębionego mężczyznę, który poinformował, że nie ma gdzie spać, ostatnią noc spędził w lesie i boi się, że zamarznie. Mężczyzna był trzeźwy i nie potrzebował pomocy medycznej - dodaje policjantka.

Brodniccy policjanci wspólnie ze strażnikami miejskimi, sprawdzają pustostany, altanki i ogródki działkowe. - Już od kilku tygodni, kiedy temperatura powietrza znacznie spadła, brodniccy policjanci wspólnie ze strażnikami miejskimi, sprawdzają miejsca, w których mogą szukać schronienia osoby bezdomne. Stróże prawa wzięli „pod lupę” opuszczone budynki, ogródki działkowe i altany. Aby się rozgrzać, często osoby bezdomne rozpalają w takich miejscach ognisko, co jest bardzo niebezpieczne. Na niebezpieczeństwo wychłodzenia narażone są również osoby nietrzeźwe. Nie bądźmy obojętni, wobec osób, które mogą potrzebować naszej pomocy - mówi Agnieszka Łukaszewska, rzecznik brodnickiej policji.

Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [11.01.2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na brodnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto