Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak wygląda koniec lata w ogrodzie naszej Czytelniczki. Przeczytajcie wiersz i zobaczcie zdjęcia

Karina Knorps-Tuszyńska
Karina Knorps-Tuszyńska
Tak wyglądają dary natury z początku września, które rosną w ogrodzie naszej Czytelniczki
Tak wyglądają dary natury z początku września, które rosną w ogrodzie naszej Czytelniczki Nadesłane
- Ślę coś, co w ogrodzie zobaczyłam, ujęłam i troszkę do śmiechu wysyłam. Do tego tradycyjna rymowanka, no może nie dla gustu każdego, ale podczas wolnego czasu. Czytanie jak piosenka doda uśmiechu na twarzy, gdy o darach natury pogwarzy... Zimno czasami, chociaż jeszcze lato, ale co tam się martwić na zapas, gdy barwy złociste w ogrodzie dodają ciepła i animuszu, by nie tylko do ogrodu wyruszyć! A śmiech i ruch - to przecież najlepszy Twój druh! - przekazała nasza Czytelniczka, wysyłając do nas wiersz o darach natury, które są w jej ogrodzie na początku września.

Nie tylko zieleń przy domu, ale i dziwy natury...

Dom nad strumykiem, a zieleń wkoło,
kwiaty, krzewy i drzewa, czyli wesoło.
Strumyk dumnie udaje "górskiego potoczka",
mknie ze skalnika, most mija i wpada do oczka.
Na tarasie winobluszcz króluje i swymi
kolorami pory roku zwiastuje.
Kwiaty, krzewy i drzewa tak są posadzone,
żeby zawsze coś kwitło i było zimą zielono.
Nad wodą z natury niska,
a ponad 2 metry urosła nawłoć złocista
i patrzy dumnie, bo duża urosła.
Może dlatego, że rudbekia i języczka śmigają szybko,
by gonić objętością i wzrostem takie towarzystwo?
Jest też ważna bergenia i drobne bratki,
co są zielone zimą i mają w śniegu kwiatki.
Jest starzec, macierzanka, krwawnik duży,
bazylia, mięta, oregano i lawenda, co też jako ziele służy.
Towarzyszy im grajek i rybak, co rybkę ma,
nie boi się żab, jak bocian i w zielone gra.
Dalej kalina, magnolia i gaj brzozowy,
w którym królują róże i zapach jaśminowy.
Jest tu głównie róż, błękit i kolor złocisty,
żywa czerwień, biel, fiolet i zapach "ognisty".
Wszystko razem ciepłą tworzy "grządeczkę",
by stare brzozy i akację pocieszyć troszeczkę.
W tej rodzince znalazł się słonecznik "trojaczek",
migdałowiec kwitł, a po mrozach był "jedynaczek".
Magnolie i kaliny wyrosły bujnie na kompoście,
by mieć znów kwiatów sporo,
bo teraz te krzewy to są jak goście.
Wszystko wśród świerków, orzechów sosny,
jałowca, bukszpanu, irgi, śnieżyczki, ognika – nawożone, by dalej rosły.
Wśród tej zieleni są też owady, zwierzęta, ptaki,
śpiewające, grające, pełzające, czyli dziwaki, jak:
kumki, ropuchy, jeże, zwinki jaszczurki,
kosy, pliszki, sójki, sroki, sikory i mazurki.
Innych też sporo, co chętnie owady jedzą,
bez strachu nad oczkiem, na tarasie lub na drzewach siedzą i jedzą.
A po deszczu, gdy jeszcze pada i świeci słońce,
pojawiają się dwie piękne tęcze oczy mocno wabiące.
Wyrasta też pieczarka i purchawica olbrzymia,
która bywa też tak ogromna, jak duża dynia.
Miło jest tu chodzić, jeść, patrzeć i słuchać,
bo wszędzie ciekawie dla oczu, smaku i ucha.

Tak wyglądają dary natury z początku września, które rosną w ogrodzie naszej Czytelniczki

Tak wygląda koniec lata w ogrodzie naszej Czytelniczki. Prze...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na brodnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto