Tomasz Witkowski z Kurzętnika próbował znaleźć przyczynę objawów chorobowych. Usłyszał, że jest nim guz mózgu
37-letni Tomasz Witkowski, ojciec trójki dzieci: 15-letniej Wiktorii, 13-letniego Kuby oraz 6-letniego Kamila był do tej pory jedyną osobą utrzymującą finansowo swoją rodzinę. Jego najmłodszy syn od trzech lat choruje bowiem na zespół nerczycowy, w związku z czym podlega terapii sterydowej, a to wiąże się z częstymi pobytami w szpitalu. Z powodu choroby najmłodszego dziecka żona Tomasza Witkowskiego nie jest aktywna zawodowo.
W lipcu 2020 r. Tomasz Witkowski miał jednak pierwsze problemy w pracy - zaczęło się od trudności z koncentracją i ze skupieniem uwagi, co źle wpływało na wykonywane przez niego obowiązki. A na to nie mógł sobie pozwolić - obsługiwał największą maszynę w firmie Expom S.A. w Kurzętniku. Niestety, zapominał o najprostszych sprawach. Stał się także zamknięty w sobie, milczący, nieobecny. Z uwagi na te objawy udał się do lekarza, aby sprawdzić, czy nie są to objawy depresji. Nie były.
Mieszkaniec Kurzętnika 18 sierpnia z niedowładem prawej strony ciała trafił do szpitala, na oddział neurologiczny. Tam wykonano tomografię komputerową. Badanie wykazało zmianę rozrostową w obrębie mózgowia, wielkości kilku centymetrów. Wykonano kolejne badanie, czyli rezonans magnetyczny z kontrastem. To po wyniku tego badania Tomasz Witkowski dowiedział się, jaka jest przyczyna jego objawów - guz mózgu, glejak, zmiana wielkości 6 centymetrów w płacie czołowym z licznymi naciekami.
Przeczytaj także:
- Wybieramy najsympatyczniejszą parę w powiecie brodnickim. Poznajcie zakochane pary
- Mężczyzna miał ponad 2,7 promila alkoholu. Prowadził samochód!
- Wypadek w Rokitnicy Nowej pod Brodnicą. Mieszkaniec gminy Świedziebnia dachował
- Koronawirusem zarażony jest nauczyciel, a 33 uczniów jest objętych kwarantanną
Dla Tomasza Witkowskiego początki choroby i przebywanie w szpitalu przez epidemię koronawirusa były jeszcze trudniejsze
Tomasz Witkowski został w szpitalu, w którym jednak przez epidemię koronawirusa nie mogli go odwiedzać najbliżsi, co było dla niego dodatkowym ciosem.
- Jedyny kontakt jaki mieliśmy to rozmowy telefoniczne, które były monologiem z naszej strony, a po drugiej stronie słyszeliśmy tylko gorzki i niepohamowany płacz. Zobaczyć mogliśmy go jedynie przez okno szpitalne, z którego do nas wyglądał. Pobyt w zamkniętym szpitalu z dala od rodziny, bliskich, do których w takiej chwili człowiek pragnie się przytulić, nie pomagał mu w zebraniu siły do walki. Jednak Tomek to uparty i silny facet, który odnalazł odwagę do stoczenia wojny z wrogiem
- mówią najbliżsi Tomasza Witkowskiego.
Leczenie Tomasza Witkowskiego jest możliwe w Niemczech. Potrzebne są pieniądze
Tomasz Witkowski, choć na początku był załamany, postanowił walczyć. Wraz z żoną skonsultował wyniki badań z kilkoma neurochirurgami w Polsce. Wszyscy jednak uznali, że jest to guz nieoperacyjny. Małżonkowie szukali zatem pomocy u lekarzy zza granicy. - Skontaktowaliśmy się z kliniką w Niemczech w Kolonii, która zakwalifikowała Tomka do leczenia. Proponują tam zwalczenie glejaka metodą immunoterapii, która osiąga zadowalające rezultaty. Przewidywane są trzy fazy leczenia. Pierwsza faza trwa 4 tygodnie, po której następują 2 tygodnie przerwy. Rozpoczęcie kolejnych faz uzależnione jest od kontrolnych wyników badań Tomka - relacjonują bliscy.
Leczenie jest jednak kosztowne, dlatego rodzina zwróciła się z prośbą o pomoc finansową. Na portalu siepomaga.pl tutaj ruszyła zbiórka pieniędzy na leczenie mieszkańca Kurzętnika. Na razie, zebrano ok. 140 tys. zł. Do celu zbiórki brakuje jeszcze 276 tys. zł. Gdy uda się zabrać tę kwotę, Tomasz Witkowski będzie mógł rozpocząć leczenie w niemieckiej klinice.
Mieszkańcy Kurzętnika i okolic oraz instytucje zbierają pieniądze dla Tomasza Witkowskiego
Pieniądze na leczenie Tomasza Witkowskiego zbierała już m.in. Gminna Biblioteka Publiczna w Kurzętniku oraz Centrum Kultury w Kurzętniku podczas organizacji imprezy na zakończenia lata w dniu 13 września, a także Gminna Biblioteka Publiczna w Kurzętniku, Gminne Centrum Kultury w Kurzętniku, drużyna sportowa Kurzętnik Biega, Zespół Szkół im. Władysława Jagiełły w Kurzętniku oraz gmina Kurzętnik, które zorganizowały charytatywny maraton fitness w dniu 15 września.
Oprócz wielu osób prywatnych, które przekazały pieniądze na leczenie Tomasza Witkowskiego, także firma Expom S.A., w której pracuje Tomasz Witkowski przekazała 20 tys. zł.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?