Właściciel grodu natychmiast podjął próbę gaszenia pożaru, jednak była nieskuteczna. Niezbędne zatem było działanie strażaków, którzy po przyjeździe odłączyli zasilanie prądem, a następnie gasili płomienie, które przedostawały się poza konstrukcję dachu.
Jak mówi Robert Czarnecki, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Brodnicy strażacy ratowali także eksponaty znajdujące się w grodzie. Wewnątrz znajdowały się m.in. rzeźby z drewna.
Na chwilę obecną nie znamy przyczyny pożaru. Będzie ją ustalała policja - Robert Czarnecki, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Brodnicy
Na szczęście, wskutek pożaru nikt nie ucierpiał.
Działania strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Brodnicy oraz z jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych ze Zbiczna, Pokrzydowa i Jabłonowa Pomorskiego trwały do g. 14.15.
Do pożaru na Facebooku ustosunkował się także Gród Foluszek pisząc, m.in. o poniesionych stratach: "Na szczęście nikomu nic się nie stało, a dzięki szybkiej interwencji straży pożarnej i naszych przyjaciół udało się uratować wyposażenie taberny. Dach jest do wymiany, tak jak i całe piętro chaty, jednak w takich chwilach cieszymy się, że nie zostaliśmy w tej sytuacji sami."
Właściciele dziękują także wszystkim, którzy pomogli im w tak trudnym momencie:
Serdecznie dziękujemy Ochotniczej Straży Pożarnej ze Zbiczna, Pokrzydowa i Jabłonowa Pomorskiego, jak i naszym przyjaciołom: Gungnir - grupa wczesnośredniowieczna, Rota Zbrojna Grodu Lubicz, Stanica Wodna PTTK Bachotek, jak i rodzinie i wszystkim innym pomocnym duszom. Pozostajemy w kontakcie i prosimy trzymajcie kciuki za nasze dalsze działania.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?