Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia Janikowo - Zawisza Bydgoszcz. Finał Pucharu Polski jak marzenie [zdjęcia kibice + mecz oraz wideo]

Dariusz Knopik
Dariusz Knopik
Kibice we Włocławku oglądali niezwykle emocjonujący mecz
Kibice we Włocławku oglądali niezwykle emocjonujący mecz Wojciech Alabrudziński
W finale Totolotek Pucharu Polski na szczeblu Kujawsko - Pomorskiego ZPN Unia Janikowo po rzutach karnych pokonała Zawiszę Bydgoszcz

Unia Janikowo - Zawisza Bydgoszcz 3:3 (2:2, 2:1) Karne 4:3
Bramki: Adam Konieczny (5, 38), Przemysław Kędziora (109) - Korneliusz Sochań (45+2), Adrian Brzeziński (64), Jay Jaskólski (101).
UNIA: Fabiszewski - Hartwich, Losik, Mysiak, Garstka - Kowalczuk (78 Rumiński), Urbański - Kędziora, Goździk, Dziurzyński (69. Jabłkowski) - Konieczny.
ZAWISZA: Stypczyński - Cielasiński (91. Deresiewicz), Stoppel, Orlicki, Czyżniewski (46. Mateusz Oczkowski) - Mielcarek, Sochań - Brzeziński (85. Prejs), Jaskólski (115. Żyliński), Kozłowski (23. Karbowski) - Żylski.

Zaczęło się jak u Hitchcocka. Jedna z pierwszych akcji przyniosła gola Unii. Adam Konieczny zdecydował się na strzał zza pola karnego. Jan Stypczyński zareagował chyba trochę za późno, piłka przeszła mu po rękach i po odbiciu się od słupka wpadła do bramki.

To nie był koniec problemów Zawiszy, bo w 23. minucie Stypczyński przed polem karnym nieprzepisowo zatrzymał szarżującego Przemysława Kędziorę. Po chwili bramkarz Zawiszy zobaczył czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko.

Trzeci cios Zawisza otrzymał w 38. minucie. Konieczny ograł obrońców oraz Jakuba Karbowskiego i posłał piłkę do pustej bramki. Wydawało się, że losy finału są już rozstrzygnięte.

Charakter Zawiszy

Piłkarze Zawiszy jednak się nie załamali. Po koniec pierwszej połowie kontaktowego gola strzelił Korneliusz Sochań.

Z każdą kolejną minutę drugiej części gry bydgoszczanie prezentowali się coraz lepiej i kompletnie nie było widać, że grają w osłabieniu.

Efektem tej postawy był gol strzelony przez Adriana Brzezińskiego, który zdecydował się na strzał zza pola karnego. Precycyjne uderzenie wylądowało przy słupku.

Unici dążyli do odzyskania prowadzenia, ale na ich drodze stawał świetnie dysponowany Karbowski.

Dogrywka i karne

Wynik do końca się nie zmienił i doszło do dogrywki. W niej najpierw na prowadzenie wyszli zawiszanie. Ich zespołową akcję strzałem głową z bliska wykończył Jay Jaskólski.

Tym razem to janikowianie gonili wynik. Kędziora przejął bezpańską piłkę w środku pola, popędził na bramkę i potężnym strzałem doprowadził do remisu.

Wynik już się nie zmienił więc sędzia zarządził serię rzutów karnych. Zaczęło się od dwóch obronionych jedenastek przez Gracjana Fabiszewskiego i Unia prowadziła już 2:0. Jednak po raz kolejny emocje jeszcze wzrastały, bo zawiszanie doprowadzili do remisu 3:3, ale decydującą jedenastkę wykorzystał Kędziora.

Wywalczyli puchar w regionie po raz drugi w historii po 15-letniej przerwie. W nagrodę otrzymali 40 tysięcy złotych od PZPN oraz czek na sprzęt warty 3,5 tysiąca złotych ufundowany przez Urząd Marszałkowski. Na dodatek zagrają na szczeblu centralnym z Zagłębiem Sosnowiec już w przyszły weekend.

od 7 lat
Wideo

Gol z 50 metrów w 4 lidze! Ursus vs Piaseczno

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Unia Janikowo - Zawisza Bydgoszcz. Finał Pucharu Polski jak marzenie [zdjęcia kibice + mecz oraz wideo] - Gazeta Pomorska

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto