W Brodnicy wymieniają kamery monitoringu miejskiego. Planują też montaż w nowych miejscach. W których?

Przy ul. Wyspiańskiego zamontowano już widzące w 360 stopniach dwie multisensoryczne kamery megapikselowe z kamerą szybkoobrotową, które składają się z ośmiu kamer stałopozycyjnych i jednej kamery szybkoobrotowej. Zastąpiły one przestarzałe kamery analogowe.

Priorytetem jest także wymiana kamer na brodnickim rynku i na pobliskich ulicach. W tych miejscach nowoczesne kamery będą montowane w kolejnym etapie.

Oprócz wymiany kamer, niektórych nawet 12-letnich, ulepszany jest także system przekazywania sygnału, wymieniony został rejestrator i oprogramowanie. Nowy system będzie umożliwiał dodanie kolejnych ulepszeń do monitoringu, jak podsystemy, które dadzą możliwość rozpoznawania tablic rejestracyjnych czy czerwonego światła. Może to być szczególnie przydatne, aby móc zatrzymać kierowców i pieszych. Do obrazu z kamer mają bowiem dostęp policjanci, którzy będą mogli namierzać i karać osoby, które nie dostosują się do przepisów o ruchu drogowym.

W kolejnym etapie, zaplanowanym na początek 2021 r., wymienione zostaną także pozostałe przestarzałe kamery na terenie miasta.

Jak mówi Marian Chwiałkowski, komendant Straży Miejskiej w Brodnicy, są także inne miejsca, które powinny być monitorowane, jak plaża nad Niskim Brodnem, Zakole Drwęcy przy ul. Paderewskiego czy place zabaw na terenie miasta, a w których obecnie nie ma jeszcze kamer.

- Chcielibyśmy objąć kamerami również przystanki autobusowe, które są bez przerwy malowane i niszczone przez niesfornych mieszkańców naszego miasta. Marzeniem naszym jest, żeby każda część miasta, która jest możliwa do obserwacji przez kamery była widoczna przez służby za to odpowiedzialne

- mówi Mariusz Chwiałkowski, komendant Straży Miejskiej w Brodnicy i dodaje: - Zamontowanie nowych kamer miałoby być trzecim etapem modernizacji brodnickiego monitoringu miejskiego.

Przy uwzględnianiu miejsc, w których zamontowane miałyby być kamery, a których obecnie tam nie ma, swoje zdanie mogliby wyrazić mieszkańcy Brodnicy podczas zebrań osiedlowych. Uwzględniane byłyby także miejsca niebezpieczne wskazane przez brodnickich policjantów.