Na jezdni były już namalowane linie, pojawiły się kolejne znaki, a na poboczu stoją ekrany akustyczne, chociaż wciąż nieobsadzone roślinnością. Być może nie jest to planowane.
Jednak wczoraj kierowcy przecierali oczy ze zdumienia. Na ulicy Sikorskiego, w okolicach wjazdu na nowe rondo drogowcy rozpruli drogę. Tak się składa, że na dniach administrator krajowej „piętnastki” zapowiadał oddanie do użytku obwodnicy Brodnicy.
W tym czasie w okolicach ronda ruch odbywał się wahadłowo tylko jedną nitką, co sparaliżowało ruch na wszystkich drogach dojazdowych. Ku utrapieniu kierowców powstały długie korki.
- Wydawało się, że wszystko jest już zrobione i czekamy tylko na otwarcie obwodnicy - denerwują się kierowcy.
Przedstawiciele zarządcy uspokajają.
- Obecnie trawa naprawa uszkodzonego przykanalika - informuje Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Przyczyną jest rozszczelnienie się rury. Pozostawienie jej mogłoby z czasem doprowadzić do podmycia konstrukcji jezdni. A w związku z tym, że trwają prace odbiorowe to wszystko na bieżąco jest, i może być jeszcze, poprawiane i uzupełniane.
Zgodnie z wcześniejsymi zapowiedziami, że droga zostanie udostępniona na przełomie czerwa i lipca na dniach drogowcy powinni otworzyć obwodnicę.
- W przyszłym tygodniu podamy dokładną datę udostępnienia trasy kierowcom - kwituje Tomasz Okoński.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?