Zabytkowym żukiem wyruszą w długą drogę

W nietypowy sposób organizatorzy „Złombolu” zbierają pieniądze na domy dziecka na Śląsku. Warunkiem uczestnictwa jest zachęcenie darczyńców do przekazania 1500 zł na konto Fundacji Nasz Śląsk. W ub. roku w ten sposób udało się zebrać ponad 700 tysięcy złotych! Obecnie jest już zgłoszonych ponad 300 uczestników. Mają do przejechania trasę z Katowic do Tunisu. Jednak ze względu na sytuację polityczną uczestnicy mogą zakończyć rajd we Włoszech. Cała zabawa w tym, że pojazdy mogą być wyłącznie komunistycznej produkcji.

- W tym roku wybieramy się po raz 3 - mówi Jakub Wiśniewski. - Dwa lata temu udaliśmy się w podróż w 6-osobowym składzie, podróżując starym, strażackim Żukiem, rocznik 77. Trasa wiodła do słynnej hiszpańskiej miejscowości Lloret de Mar. Niestety, w wyniku drobnych problemów technicznych i zbyt wolnej prędkości przelotowej nie udało nam się tam dojechać, wylądowaliśmy w północnej Chorwacji. Rok później metę wyznaczono we włoskich Alpach przez przełęcz Passo Dello Stelvio. W tę podróż udaliśmy się polonezem.

Brodniczanie także w tym roku zamierzają przejechać trasę do Włoch.

- Dojazd na Sycylię będzie dla nas i tak nie lada wyzwaniem i w pełni nas usatysfakcjonuje, więc do Tunezji nie jedziemy - mówi Jakub Wiśniewski. - Nie ma się co oszukiwać - jest to dla nas zbyt drogie, zbyt długie i zbyt niebezpieczne.

Ekipa zbiera 1500 złotych na wpłatę.

- Część funduszy już udało nam się zebrać, ale nadal sporo brakuje, dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie - mówi Jakub Wiśniewski. - Sami finansujemy swoją podróż. Wszelkie pieniądze przekazywane są na fundację, można je wpłacać bezpośrednio na ich konto z dopiskiem „Krzyżacy Brodnica”.

V Kujawski Zlot Pojazdów Militarnych w Choceniu