MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zamykają "siódemkę" z powodu koronawirusa? Mamy odpowiedź dyrektora szkoły

KAK
Od ponad dwóch tygodni szkoła jest regularnie dezynfekowana
Od ponad dwóch tygodni szkoła jest regularnie dezynfekowana SP 7 w Brodnicy
- Czy to prawda, że zamykają Szkołę Podstawową nr 7 w Brodnicy z powodu koronawirusa? - pyta Czytelnik. Słyszał, że jeden z uczniów jest rodziną osoby, która jechała autobusem z tzw. pacjentem "zero". Postanowiliśmy sprawdzić, ile w tym prawdy. O komentarz poprosiliśmy Tomasza Wysockiego, dyrektora szkoły.

Tomasz Wysocki, dyrektor nie ukrywa zaskoczenia pytaniem o zamknięcie placówki. - Szkoła nie jest zamykana i na razie o takim czymś nie mówimy - mówi, ale zaznacza, że jeśli coś się zmieni, to rodzice zostaną o tym poinformowani. Do codziennej, bieżącej komunikacji służy m.in. elektroniczny dzienniczek.

Dyrektor szkoły podkreśla, że niewielu uczniów i nauczycieli jest w ostatnich dniach nieobecna, a jeśli już taka nieobecność następuje, to wskutek przeziębień. - Nie ma potrzeby, żebyśmy musieli zamykać szkołę ze względu na zwiększoną nieobecność uczniów - zaznacza Tomasz Wysocki.

Potwierdza jednak, że rzeczywiście jeden z pracowników szkoły jest rodziną osoby, która jechała jednym autobusem z tzw. pacjentem "zero". Przypomnijmy, że Piotr Boiński, starosta brodnicki, poinformował wczoraj (9.03), że próbki pobrane od poddanych kwarantannie dwóch osób z terenu powiatu brodnickiego, które podróżowały autobusem z Niemiec z pierwszym pacjentem w Polsce, u którego stwierdzono koronawirusa, dały wynik ujemny. Także rodzice uczniów z SP nr 7 otrzymali wczoraj (9.03.) za pośrednictwem dzienniczka elektronicznego informację, że pracownik szkoły będący rodziną osoby jadącej wtedy autobusem został zbadany, a wyniki wykluczyły koronawirusa.

Tomasz Wysocki, dyrektor placówki zaznacza, że szkoła od ponad dwóch tygodni jest regularnie dezynfekowana.

Dyrektor nie planuje zawieszenia zajęć. Zapewnia, że szkoła jest w ciągłym kontakcie z brodnickim sanepidem, Urzędem Miasta w Brodnicy i kuratorium oświaty, a także stosuje się do ich wszystkich zaleceń. Komunikacja działa sprawnie, co potwierdza fakt, że szkoła informowała także Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Brodnicy o wracających m.in. z Niemiec i Holandii uczniach. Wówczas sanepid kontaktował się ze wskazanymi uczniami.

Czytaj także:
Kurier miał ponad 3 promile alkoholu!

Tomasz Wysocki zaznacza, że nie mogą zakazać przychodzenia uczniom do szkoły. - Możemy tylko prosić rodziców, którzy pracują za granicą lub wrócili zza granicy i mają kontakt ze swoimi dziećmi o zachowanie czternastodniowego okresu karencji - zaznacza. W okresie tym dzieci nie powinny chodzić na zajęcia do szkoły.

Zdzisława Marciniak z Urzędu Miejskiego w Brodnicy potwierdza nam, że żadna szkoła w Brodnicy nie została jeszcze zamknięta wskutek zagrożenia zarażeniem koronawirusem. Nie ma także planów zamknięcia którejkolwiek z placówek.

Dziś (10.03.) burmistrz uczestniczył w naradzie, na którą w trybie pilnym został zaproszony wraz z pozostałymi samorządowcami przez wojewodę kujawsko-pomorskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brodnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto