Brodnica. Jazda samochodem po alkoholu to dla tego mężczyzny zbyt mało. Zaczął się więc awanturować, przeklinać, próbował zataić nazwisko...

Kiedy on je mięso, a ona nie – co gotować?

W poniedziałek, 14 grudnia ok. g. 16.30 policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy otrzymali zgłoszenie, że w kierunku ul. Sądowej w Brodnicy jedzie peugeotem prawdopodobnie pijany kierowca. Policjanci zauważyli na tej ulicy opisany w zgłoszeniu samochód i zatrzymali go do kontroli. Natychmiast wyczuli od kierowcy woń alkoholu. Jak się okazało po zbadaniu alkomatem, miał on ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna jednak chyba uważał, że jazda pod wpływem alkoholu to zbyt niewielkie przewinienie, zaczął zatem stawiać policjantom opór, wprowadzał ich w błąd co do swojej tożsamości, używał słów nieprzyzwoitych i zakłócał porządek w miejscu publicznym. Policjanci nie tylko zabrali mu prawo jazdy, ale także przewieźli do brodnickiej komendy, gdzie trafił do policyjnego aresztu.

Jak mówi asp. szt. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Brodnicy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, 40-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie również za popełnione wykroczenia, za co dodatkowo grozi mu kara grzywny.