Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kasztelan chce odbudować po pożarze Gród Foluszek w powiecie brodnickim

KAK
Straty właściciele oszacowali na 40 tys. zł
Straty właściciele oszacowali na 40 tys. zł OSP Zbiczno
Właściciele Grodu Foluszek w Zbicznie proszą jeszcze chociaż o 3 tys. zł na materiały do remontu dachu i szczytu budynku, który spłonął 21 marca. Pieniądze te mają być także przeznaczone na niezbędną konserwację m.in. zalanych rzeźb i mieczy.

Więcej o pożarze pisaliśmy tutaj.

Ośrodek Edukacji Historycznej Gród Foluszek jest miejscem nauki dla najmłodszych i młodzieży oraz dla mieszkańców i rodzin powiatu brodnickiego, jak i turystów z całej Polski.

Straty zostały przez nas oszacowane na około 40 tysięcy zł. Gród jest miejscem otwartym, w którym nie są pobierane żadne opłaty za wstęp. Nasze dochody czerpiemy jedynie z wycieczek i przeprowadzanych w ich ramach lekcji żywej historii. Nasze fundusze w całości przekazujemy na rozwój naszego ośrodka, żeby nasi dzielni młodzi giermkowie mogli nadal brać udział w zajęciach, a turyści mogli cieszyć swe oczy pięknymi rzeźbami i znaleźć chwilę ukojenia od wielkomiejskiego zgiełku. Jest to pierwszy raz, kiedy będziemy Państwa prosić o pomoc. Niestety, bez dodatkowego źródła wsparcia nie jesteśmy w stanie odbudować zniszczonych części chaty, a obecna sytuacja związana z pandemią koronawirusa nie wspomaga naszego dalszego rozwoju

- zwrócili się za pośrednictwem Facebooka właściciele Grodu Foluszek.

Utworzona została także zrzutka, dzięki której uzbierane ma być właśnie 40 tys. zł. Do jej końca zostały 2 tygodnie, a - jak widać tutaj - na razie 66 osób wpłaciło ponad 7 tys. zł. Jak jednak zapewniają właściciele Grodu, proszą już nawet tylko o te dodatkowe niecałe 3 tys. zł.

Liczą, że uda im się za łącznie otrzymane 10 tys. zł kupić materiał niezbędny do odbudowy Grodu i zakonserwować za te pieniądze zalane rzeźby czy stoły. Przypomnijmy, że straty są łącznie oszacowane na 40 tys. zł.

Ludzi z dobrym sercem jednak nie brakuje. Do odbudowy Grodu Jan Majewski, jego kasztelan otrzymał już m.in. deski i krokwie. Jak wylicza, brakuje jednak jeszcze papy, ocieplenia, wewnętrznego obicia.

Z uwagi na zalanie wodą podczas gaszenia pożaru, rozebrany musiał zostać także kominek. Także on musi zostać odbudowany. Część cegieł po rozbiórce także Gród Foluszek otrzymał, jednak wciąż ta ilość nie jest wystarczająca.

Zakonserwowane muszą także zostać zalane przez wodę rzeźby oraz zbroje, miecze, łuki rycerskie. Na razie są suszone.

Zalane miecze trzeba przeszlifować, wypolerować, zakonserwować. Mieczy jest dwadzieścia, a potrzeba do tego m.in. materiału do polerowania, pasty i naszej pracy. Na ścianach mieliśmy powieszonych 60 skór z dzików i z jeleni. Teraz to wszystko trzeba konserwować i suszyć przez 2 tygodnie. To wszystko są jakieś koszty

- mówi Jan Majewski, kasztelan Grodu Foluszek.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na brodnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto